Regularnie ćwiczysz, trzymasz się zdrowego, przemyślanego jadłospisu, widok słodyczy już nawet nie przyprawia Cię o dreszcze, a efektów jak nie ma, tak nie ma? To prawdopodobnie wina stresu, który słynie jako szkodnik na każdej diecie.
Okazuje się bowiem, że permanentny stres utrudnia redukcję tkanki tłuszczowej, a czasami prowadzi nawet do jej zwiększenia. Przy tym jest agentem tajnym, bo większość osób nie jest nawet w stanie stwierdzić, czy stres występuje w ich życiu czy nie, a określa go głównie jako chwilowy spadek samopoczucia. Stresu w życiu nie brakuje, ale warto sobie z nim radzić. Tym bardziej jeśli jednym z celów jest odchudzanie.
Jak to możliwe, że stres wpływa na skuteczność odchudzania?
Spokojnie. Delikatny, pojawiający się od czasu do czasu stres może Ci pomóc. Sprzyja on bowiem redukcji masy ciała, a więc i redukcji tkanki tłuszczowej. Jednak sprawa ma się inaczej, kiedy ten stres stale się zwiększa i pojawia przez większość czasu. Wtedy obniża metabolizm, za sprawą którego gromadzisz tłuszcz, a tracisz tkankę mięśniową.
Kortyzol – hormon, który pomaga, ale który także przeszkadza
Kortyzol, potocznie nazywany hormonem stresu, jest tym elementem Twojego organizmu, który w niewielkiej ilości działa wyłącznie na Twoją korzyść – pobudza procesy trawienne, reguluje stężenie glukozy we krwi, poprawia układ odpornościowy, a całemu organizmowi zapewnia równowagę, zarówno w kwestii wodnej, jak i elektrolitowej. Problem zaczyna się w momencie, w którym kortyzolu jest za dużo. Wtedy „hormon stresu” staje się Twoim wrogiem.
Jakie jest niekorzystne działanie zbyt dużej ilości kortyzolu?
- sprawia, że stajesz się podatny na wszelkiego rodzaju infekcje,
- osłabia proces trawienia zamiast go wspomagać,
- pogarsza przepływ kwasów tłuszczowych z komórek,
- powoduje problemy z tarczycą, bezsenność, zaparcia i zatrzymuje wodę w organizmie
W jaki sposób rozpoznać problem?
Jeśli w Twoim organizmie pojawia się zbyt duża ilość „hormonu stresu”, dowiesz się o tym. Choćby za sprawą widocznych, fizycznych zmian w postaci gromadzącej się tkanki tłuszczowej w okolicach pasa i talii. Cały proces najczęściej rozpoczyna się bardzo niewinnie, głównie za sprawą zmęczenia, zachcianek na słone przekąski, słabej tolerancji niskiej temperatury, niskiego stężenia glukozy we krwi, niskiego ciśnienia i zawrotów głowy obecnych najczęściej w momencie wstawania.
Jak radzić sobie ze stresem?
Odchudzanie będzie skuteczne tylko wtedy, kiedy okiełznasz swój stres. W tym może pomóc Ci zmiana otoczenia czy nawet samego nastawienia do otaczającego Cię świata. Zrezygnuj z nadmiernego, toksycznego porównywania siebie do innych. Rób częściej to, na co masz ochotę, a nie to, co czujesz, że musisz zrobić, a jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to już teraz popraw jakość przyjmowanych przez Ciebie posiłków. Liczą się przede wszystkim kwasy z grupy omega 3, witamy z grupy D i B oraz magnez. To one, w połączeniu z odpowiednią dawką aktywności fizycznej, zredukują ilość stresu obecnego w Twoim organizmie i ułatwią Ci odchudzanie.